XSLT po stronie klienta = pomyłka

Najczęściej nic się nie zyskuje przez wysyłanie źródłowych danych i arkuszy do ich przetworzenia, skoro można wysłać od razu przetworzone.

Rzadko kiedy arkusz XSTL będzie zajmował mniej, niż kod XHTML, który wygeneruje. Wszelki zysk, który taka kombinacja może dać jest marginalny w porównaniu ze standardową kompresją HTTP (transfer-encoding:gzip).

Strony w XSLT i dłużej się ładują, ponieważ nie mogą być wyświetlane progresywnie (XSTL nie może działać poprawnie póki nie są załadowane wszystkie dane i cały szablon).

No i tak samo jak każda technologia “na krawędzi”, XSLT powoduje problemy z kompatybilnością. Nie jest wspierany przez roboty (papa, Google). Jeszcze nie wymarły przeglądarki, które sobie z nim nie radzą.

Może jednak?

Wyjątkiem mogą być AJAXowe aplikacje/widgety, które potrzebują wyciągnąc i przetworzyć dane z XML, którego serwer nie ma możliwości przetworzyć. Da się wtedy obejść z samym DOM, ale da to dużo dłuższy i bardziej zamotany kod niż użycie XPath/XSLT.

XSLT jako system szablonów (po stronie serwera) = dobry

Po stronie serwera XSLT jest już o niebo lepszy i z przyjemnością go używam.

Zalety

Wady

XLST w PHP5 bardzo łatwo się pobawić — zobacz php.net/dom i php.net/xsl